Moja gimnastyka
Zawsze dobrze się czuję po wysiłku fizycznym. Od 20 lat
wykonuje ćwiczenia rozciągające każdego dnia przed śniadaniem. A oto co robię:
- Rozkładam kocyk na podłogę (jeszcze nie dorobiłam się karimaty ha, ha), siadam po turecku, wcieram olej sezamowy w stopy, całe nogi, ręce i ramiona. Następnie masuje sobie stopy i łydki (niektórzy używają oleju kokosowego lub oleju z oliwek). Większość z nas wie co to są receptory na naszych stopach. Masując je uaktywniamy krążenie.
- W dalszej kolejności wykonuję ćwiczenia oddechowe. Leżąc na plecach robię wdech przez nos, w myślach licząc do 4. Jednocześnie podnoszę ramiona do góry, aż dotkną podłogi przy mojej głowie. Zatrzymuje powietrze na chwile i wydycham ustami licząc do 8, opuszczając znowu ręce. Powtarzam kilka razy to ćwiczenie.
- Następnie leżąc na plecach macham nogami i rękami tak jak to robią niemowlaki, tyle, że intensywniej. Podobno to ćwiczenie jest dobre na krążenie.
- Teraz pora na ćwiczenia kręgosłupa - przywieram tułowiem do podłogi jak mogę najbliżej i wracam do pozycji leżącej. Powtarzam 8 razy.
- Następne ćwiczenie to unoszenie bioder do góry 10 razy. Leżąc na jednym boku, ręce mam skrzyżowane na karku, złączam łokcie i otwieram 7 razy, tak jakby zamykało się książkę i otwierało. To ćwiczenie jest bardzo dobre na talię.
- Następne ćwiczenie to 'koci grzbiet" 6 razy, potem klęcząc w pozycji tygrysa podnoszę na przemian lewa rękę i prawa nogę i odwrotnie. Dalej klęcząc robię przysiad z twarzą do dołu, a ramiona jak najdalej wyciągnięte do przodu.
- Kilka miesięcy temu zauważyłam, ze pod wieczór zaczynają mnie bolec plecy. Odkąd zaczęłam wykonywać codziennie to ćwiczenie, nie wiem co to ból pleców.
- Stojąc wyciągam jedno ramie do góry jak tylko się da najwyżej, a drugie opuszczone. Obydwie dłonie muszą być ładnie wygięte. W ten sposób czerpiemy energie z Kosmosu. Następnie składam dłonie jak do modlitwy i znowu powtarzam to ćwiczenie wyciągając na przemian drugie ramie, znowu dłonie złożone. Powtarzam to ćwiczenie 5 razy na każde ramie.
- Następnie
skłon do przodu aż do podłogi i macham
ramionami przed sobą. W ten sposób czerpie energie z Ziemi. - Klęcząc podnoszę jedno ramie do góry na chwile, potem zakreślam tym samym ramieniem półkole przed sobą i opuszczam ramie. Z drugim ramieniem to samo.
- Na zakończenie maszeruje podnosząc wysoko kolana i machając rękami to znaczy lewa dłonią prawie dotykam prawego kolana a następnie prawa ręką prawie dotykam lewego. W ten sposób energia krzyżuje się co jest pozytywne dla zdrowia. Powtarzam 20 razy.
- Po ćwiczeniach leżę minutkę z zamkniętymi oczami relaksując się aby wyrównać oddech i bicie serca. Wstając z podłogi należy obrócić się na bok, potem uklęknąć i dopiero wstać. Ważne aby gwałtownie nie zrywać się do pozycji pionowej.
Gorąco polecam obejrzenie i stosowanie filmików na
stronie youtube „Donna Eden 5 minute energy routine”. Nawet bez umiejętności
języka angielskiego można wykonywać ćwiczenia polecane przez nią. Jeśli nie
zrozumiemy i zapamiętamy wszystkiego za
pierwszym razem to z pewnością za
trzecim lub czwartym. A przecież mamy jeszcze wnuczęta, które w razie czego nam
pomogą. Zapraszam wszystkich do ćwiczeń.
Witam pani Zosiu . Cieszę się bardzo ,że trafiłam na "Babcia Zosia Pędziwiatr" na"F" a tym samym na pani bloga. Jest pani bardzo pozytywną , pełną pogody ducha , przez co młodą osobą :) Myślę sobie , że dzięki pani na osiedlu gdzie pani mieszka sąsiedzi nie mogą się nudzić . Pozdrawiam z
OdpowiedzUsuńŁodzi i życzę nadal tyle energii . Iwona
witam Pani Iwonko. Dopiero dzisiaj trafiłam na pani komentrz. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń