Autor szablonu: ArianadlaWioski Szablonów | Flower design by BiZkettE1 / Freepik

poniedziałek, 24 września 2018

Zaćmienie słońca w Nanaimo, BC, 21 sierpnia 2017 roku.



Od miesiąca przygotowywaliśmy się na ten specjalny dzień. Najwięcej troski było o to, czy aby nie będzie deszczu albo całkowitego zachmurzenia co często zdarza się w Nanaimo. Na szczęście pogoda nam dopisała w 100 procentach.
Cała przygoda zaczęła się od wysłuchania wspaniałego wykładu jak również obejrzenia wielu bardzo dobrych zdjęć zaćmienia Słońca z poprzednich lat z różnych części swiata. Wykład prowadził profesor, który fascynuje się tym zagadnieniem.
Zaraz po wykładzie pojechaliśmy kupić specjalne okulary na zbliżające się zaćmienie Słońca.
Dzień przed tym wydarzeniem mój mąż z przyjacielem wybrali się na rozeznanie terenu w Nanaimo. Co prawda można było pojechać do któregoś z 14 parków w Nanaimo, ale oni wdrapali się na górę "Sugarloaf", którą zasugerował Frank.
Przy okazji chcieliśmy mieć wspaniały widok niemal na całe Nanaimo i zatokę.



Znalezienie dojścia do góry nie było wcale takie latwe jak im się na początku wydawało, bo przecież Nanaimo rozwija się niesłychanie szybko i nowe domy wyrastają jak grzyby po deszczu w dość ciekawych miejscach.

Poszukiwania zostały dopięte na ostatni guzik przez dwóch ciekawskich staruszków i uwieńczone wspólnym lunchem.
Następnego dnia, chwyciwszy w pośpiechu śniadanie, pojechaliśmy samochodem do podnóża tej niewielkiej góry. Wzieliśmy składane krzesełka, coś do picia, małe przekąski i weszliśmy na górę.
Na szczycie usłyszeliśmy brzęczenie. Był to dron wypuszczony przez innych turystów, fotografował całą okolicę a było tak pięknie, że dech zapierało. Z jednej strony, w oddali na dole przycupny domki jedno i dwupiętrowe, w większości białe niczym grzyby pieczarki. Z lewej strony, w oddali, srebrzyły się niebieskie wody zatoki Strait of Georgia, na horyzoncie łączace się z niebem.
Zarówno ludzie jak i psy przebywające już na szczycie zachowywali się dość cicho.
Założyliśmy specjalne okulary i już widać było część Słońca zasłoniętego przez Ksieżyc. Potem zdjęliśmy okulary i zrobiliśmy kilka wspaniałych zdjęć otaczającej nas okolicy.
W końcu nieczęsto wchodzi się na takie wysokości.
Otaczający nas ludzie mieli przeróżne urządzenia i aparaty fotograficzne aby zrobić jak najlepsze zdjęcia zaćmienia, które w Nanaimo wystapiło tylko w 83 procentach.


Gdy Księżyc zakrył Słońce w wyżej wymienionych procentach, zerwał się wiatr i zrobiło się dość chłodno ale wciąż było w miarę widno.

Całkowita ciemność pojawia się przy 100 procentowym zaćmieniu. W 2017 roku zjawisko to wystąpiło na terenie USA.
Oczywiście z tego powodu ceny w hotelach wzrosły horendalnie do ponad $1000 za noc.
Im bliżej miejsca całkowitego zaćmienia tym cena za nocleg była wyższa.
A kto chciał obserwować to zjawisko dłużej niż kilka minut, mogł sobie wykupić 8 godzinną wycieczkę samolotem za cenę, bagatela, 25 tysięcy dolarów.
W swoim życiu podziwiałam drugi raz zaćmienie Słońca. Pierwsze, kiedy jeszcze uczęszczałam do szkoły podstawowej. Nauczyciel dał nam specjalne szkiełka przez które obserwowaliśmy to zjawisko. Było to dość dawno temu. W miedzyczasie było kilka zaćmień, ale uszły mojej uwadze. Następne zaćmienie Słońca na kontynencie amerykańskim będzie w 2024 roku. Mam nadzieję, że znowu będę na tyle sprawna żeby wdrapać się na tą samą górę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz