Życie jest pełne niespodzianek. Dziewczyna urodzona nad
Narwią, gdzie wydarzeniem lata było zrywanie kwiatów lipy na herbatę, w drugiej
połowie życia zakochała się w … kaktusach!
W Desert Hot Springs gdzie mieszkamy przez zimę, tak jak nazwa wskazuje głównie jest pustynia. Nie piaszczysta tak jak Sahara, tylko kamienista. Rosną tu palmy, kaktusy i wszelkie inne drzewa i kwiaty pustyni ale ogólnie roślinność jest dość uboga. W lutym, kiedy zaczyna się tutejsza wiosna pustynia wygląda najpiękniej. W lato wszystko wysycha, jest za gorąco i wtedy wracamy do Nanaimo.
Chciałabym podzielić się zdjęciami moich pięknych kaktusów, które wyhodowałam z maleńkich sadzonek. Na naszej posesji mamy ich już mnóstwo!
Rozsadziłam też aloes, który rozrasta się jak zwariowany. Ponieważ lub nieco cienia to wybieram dla nich takie właśnie miejsca. Kwitną co roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz