Autor szablonu: ArianadlaWioski Szablonów | Flower design by BiZkettE1 / Freepik

piątek, 22 stycznia 2021

Wywiad z sosną

Dzień dobry sosenko.
Czy masz ochotę porozmawiać ze mną?

Chętnie

Czy mogę zwracać się do ciebie "moja piękna"?
Jak najbardziej, jeśli sprawi ci to radość.

Kto ciebie wyhodował?
Wyhodowała mnie Mateńka Ziemia nasza czarna.

Już minęło ponad 7 lat odkąd ujrzałam cię pierwszy raz.  Pokochałam od pierwszego wejrzenia. Uprzyjemniasz nam życie całymi dniami, szczególnie wtedy gdy pogoda nie pozwala na długie spacery. Rano odsłaniając zasłony, moje  oczy cieszą się twoim widokiem. Jedząc śniadanie obseruję ptaki wyfruwajace z twojej korony.
O, jak miło mi to słyszeć.

Nie wiem dokładnie ile lat tu rośniesz i kto ciebie tu posadzil?
Czy kompania pracująca w naszym osiedlu, która dogląda  roślinności czy może poprzedni właściciel?
Zadajesz mi mnóstwo pytań Zosiu. Odpowiem pomału bo drzewa nie są takie szybkie jak ludzie.
Mam niecałe 20 lat a posadził mnie tutaj dobry człowiek i tak sobie rosnę  samotnie bo moje siostry daleko.


Czy nie czujesz się osamotniona?
Czasami, szczególnie wtedy kiedy opuszczasz mnie na całą zimę.

Przykro mi to słyszeć ale  tej zimy jestem blisko ciebie i codziennie podziwiam jak pięknie rośniesz. Jaką masz rozłożystą koronę. Ile towarzystwa mieszka w twoich ramionach - gałęziach, łącznie z koliberkiem.
Tak, wiem, bo jest Covid19 i lepiej zostać w domu, niż włóczyć się po świecie.

Wiem, że drzewa są istotami społecznymi tak jak ludzie bo razem łatwiej sobie radzić.
Tak, to prawda pomagamy sobie wzajemnie tworząc razem eko-system. Moimi sąsiadami są tuje, nasze korzenie prawie dotykają się, ale nie przeszkadzamy sobie. Wspieramy się.

Mam nadzieje, że wiesz iż lubię świeże powietrze?
Tak, wiem i ja lubię.
Czasem niedobrzy ludzie parkują pod moimi gałęziami samochód i wówczas z rury wydechowej wydobywa się potworny smród z którym muszę uporać się przez wiele godzin.
Tak, tak, niektórzy ludzie bywają bezmyślni i sami dla siebie zgotują zagładę.

Wiem, moja piękna i mnie to także wkurza. Wydaje mi się, że to zwykłe lenistwo, nie chce im sie przejść kilka metrów od parkingu. Obiecuję walczyć z tym dla naszego wspólnego dobra.
Dziękuję. Trzymam cię za słowo.

Nawet nie wiesz ile radości sprawiasz swoją obecnością nam i najbliższym sąsiadom. Zwłasza temu starszemu nauczycielowi, który od 2 lat  jest przykuty do łóżka. Rodzina postawiła jego łóżko bliżej drzwi balkonowych i teraz może on obserwować nie tylko daleką przestrzeń i wodę ale także całe towarzystwo, które mieszka u Ciebie.
Ptaszki igrają cały okrągły rok. Koliberek ma  nadmetraż i własną prywatną restaurację na balkonie tego chorego człowieka (specjalne naczynko ze słodką wodą) dlatego tej małej kruszynce nie straszna  zima ani nawet deszcz. Jest szczęśliwy w moich opiekuńczych ramionach.
Jest mi przyjemnie żyć  wśród ćwierkającego bractwa i cieszę się dając im schronienie.

Czy zauważyłas "moja piękna" jak ptaszki zaczynają głośniej ćwierkać i przekomarzać się ze mną gdy jestem w pobliżu ciebie.
Moja dusza raduje się, że mam  przyjaciół bo drzewa też mają  duszę. Miło mi jak przytulasz się do mnie,  jak odbywasz swoje codzienne 5 minutowe sesje przy mnie. Przekazuje Ci dobrą energię , którą posiadam: leczę bóle głowy, zaburzenia  krążenia i reumatyzm, wzmacaniam układ odpornościowy i pobudzam organizm do regeneracji.
Prócz tego daje Ci wiele sygnałów, żę tu jestem.
Wydzielam żywiczny zapach z którego ludzie robią olejki eteryczne, zrzucam  szyszki i igiełki na ziemię szczególnie dużo kiedy wiatr pomaga mi w tym. Lubię  jak siedzisz pod moimi ramionami i czytasz swoje ulubione ksiażki.
 

Czy jesteś szcześliwa?
Tak. Ubóstwiam słońce, które  ogrzewa mnie wczesnym porankiem i jak deszcze myją mnie. Jestem wysoka więc widzę dęby, klony, jesiony nawet na sąsiedniej ulicy. Pozdrawiamy się o brzasku.
Teraz jest zima  tkwię w stanie  uśpienia, odpoczywam. W grudniu przez 24 godziny byłam okryta białym puchem. Moje witalne soki krążą wolno. Wyczekuję wiosny.


Ja również czekam na wiosnę.
Zosiu dam Ci jeszcze jedną radę. W maju jak wypuszczę  młode zielone  pędy proszę nazrywaj ich i zrób sobie syrop sosnowy. Przyda Ci się nie  tylko na ból gadła i kaszel. Można go także pić nawet jeśli nie jesteś chora, wzmocni  organizm,  co jest ważne szczególnie teraz w czasie Covid19. Zamiast szpikować się wszelkimi informacjami na temat pandemi lepiej zadbac o relax a  organizm sam nie dopuści do infekcji.

Właściwie całe życie służysz człowiekowi.
Tak, to prawda bo kiedy mnie w końcu zetną to zrobią ze mnie meble  przyjazne dla człowieka nie zbiera się na nich kurz a moje drzewo ma właściwości antybakteryjne.
 
Dziękuję ci za rozmowę moja piękna. Sprawiłaś mi ogromną radość.