"Każde dziecko jest artystą.
Trudność polega na tym, by nadal pozostało artystą, gdy dorośnie"
Pablo Picasso
Czy dalej żyje namalowany sad?
A z drzewa spada jabłko?
Na trawie błyszczy rosa?
A więc słońce już wstało.
Czerp radość z malowania.
Miałam cudowny weekend.
Zadzwoniłam do koleżanki Halinki Grzyb z pytaniem czy potrzebuje mojej pomocy przy organizowaniu swojej wystawy artystycznej.
Odpowiedziała mi, a głos jej był jak woda płynąca w strumyku górskim czysty, spokojny podnoszący na duchu i dający ciepło wokół serca.
“Dziękuje, poradzę sobie sama.
Natomiast gdybyś mogła przyjść na kilka godzin w dniach otwarcia to byłoby super wówczas dotrzymałabyś towarzystwa nowo odwiedzającym na wszelki wypadek jeśli ja w tym czasie będę zajęta wcześniej przybyłymi”
Jej propozycja była jak miód na moje serce.
Ubóstwiam przebywać w galeriach, a prace Halinki szczególnie lubię.
Są bardzo dobre, interesujące zestawienia kolorów, ciekawe ujęcia, wykonane różnymi technikami.
Patrząc na nie po prostu człowiek odpoczywa ciesząc oko i serce.
Od zawsze interesowałam sie malarstwem ale teraz kiedy sama zaczęłam malować to ten temat jest mi szczególnie bliski.
Już wpisałam się na jej warsztaty.
Patrząc na nie po prostu człowiek odpoczywa ciesząc oko i serce.
Od zawsze interesowałam sie malarstwem ale teraz kiedy sama zaczęłam malować to ten temat jest mi szczególnie bliski.
Już wpisałam się na jej warsztaty.
Tutaj mozecie zobaczyć więcej prac Halinki:
Pozdrawiam serdecznie.
Babcia Zosia