Autor szablonu: ArianadlaWioski Szablonów | Flower design by BiZkettE1 / Freepik

poniedziałek, 8 sierpnia 2022

Poezja Niny Pawlaczyk

Sukces to nie stan ale proces dążenia do swojego celu.
Sukces rodzi się w działaniu.
Człowiek dopóki tworzy, zawsze pozostaje młody.

Najnowsze wydanie wierszy poetki z Wielunia Niny Pawlaczyk „Szramy dni, stuki serca”, pięknie wydany na kredowym papierze, to już jedenasty tomik jej wydanych wierszy,  towarzyszył mi w drodze do domu z Polski do Kanady.
Teraz będzie degustowany nad Oceanem Spokojnym.

Z głębi serca, dziękuję Ci Nino, że jesteś, tworzysz dla nas tak piękne wiersze, dzielisz się z nami.
Jest w nich wszystko: zachwyt naturą, zaduma, piękne wspomnienia, zwyczajna i niezwyczajna codzienność, najważniejsza, osładzająca każdy dzień naszego życia.
 Przywiozłam tu cząstkę Polski, przywiozłam tu cząstkę Ciebie Nino.
Jak miło mieć swiadomość, jest w zasięgu ręki i w każdej chwili, można zajrzeć, przeczytać, dotknąć, posmakować bo nasze pokolenie wychowało się na książkach i pomimo, używania komputerów to książki po prostu kochamy.
Koleżanki pożyczaja, czasem czytamy wspólnie, jest cudownie.
Mam jeszcze dwa inne tomiki Niny ”Prosty rachunek” i „Lustrzane odbicia”
Serdecznie polecam i zapraszam do zapoznania się.

Wiersz poniżej Niny Pawlaczyk po prostu skradł moje serce.  

Słucham, co opowiada Ziemia.

Jeśli usłyszeć chcę prawdziwe nuty Chopena,
idę w pola. Tam, gdzie przestrzenie wypełnione
Twoją muzyką Fryderyku, gdzie klawiaturą są zagony
klawisze szumią oziminą, rosnąc w nadzieję
     chlebem pożywnym, ziarnem kłosów.
Walcami dziś pomyka wiatr. Nad struga wąską
co odbija szarość, skrawek błękitu, śpią preludia
zachwytu dla przebudzeń, wiosny przeczucie.
Idę w łąki, posłuchać wierzb szeregu, straży pamiątek:
       W prochu ziemi karty zetlałe zdarzeń
Fantazje na tematy polskie: niewole zim, rdzę traw
                         jak włosy Judaszowe,
           seledyn wiosen Zmartwywstania.
Przestrzenie noszą Twą muzykę, stójmy, jak cicho,
                    Dziś Twoje urodziny, Fryderyku.