Autor szablonu: ArianadlaWioski Szablonów | Flower design by BiZkettE1 / Freepik

poniedziałek, 20 listopada 2023

Łosoś podróznik

Ryba łosoś.
Większość z nas lubi podróże, wtedy wydaje się, że czas płynie wolniej, ale że łososie też to lubią a może po prostu muszą?
Czy wiecie gdzie wędrują łososie z oceanu?
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się na tym, gdzie one się rodzą?

Jak bardzo skomplikowany jest ten proces, jaką ciężką pracę wykonują dorosłe osobniki płynąc kilometrami pod prąd rzeki z oceanu do miejsca urodzenia, aby w końcu po spełnieniu swojej ostateczne misji, po prostu zakończyć życie. Płynąc w gorę rzeki nie pobierają w tym czasie pokarmu. Dużo z nich umiera po drodze.
Podobno kierują sie zapachem wody w miejscu w którym przyszły na świat.
Osobniki damskie po dopłynięciu składają ikrę w żwirze wodnym od października do marca a samce walczą o jej zapłodnienie.
Jajeczka leżą do wiosny po czym wykluwają się 2 centymetrowe larwy, które czerpią pokarm z żółtego woreczka w którym wcześniej przebywały. Ten proces trwa aż 40 dni. Następnie młode osobniki spędzają w rzekach 2 lub 3 lata, po czym płyną do morz i oceanów i tam żyją 2-3 lata, po czym znowu wracają  do rzek, płynąc pod prąd do miejsca urodzenia.

Tak właśnie dzieje się w rzekach Brytyjskiej Kolumbii: Fraser River i  małych rzeczkach na naszej wyspie gdzie są pobudowane sztuczne akweny (cały obszar w Nanaimo wynosi 375 akrów) zwane Hatchery, gdzie uważne oko ludzkie i wiedza pomaga utrzymać te gatunki dla celów konsumpcyjnych.
Tylko  w tym roku wypuszczono dwa i pół miliona łososi z hatchlings czyli ze sztucznie utworzonych akwenów do miejscowych jezior.



W niektórych miejscach gdzie poziom wód nie jest na tym samym poziome, aby ułatwić rybom przemieszczanie się pobudowano specjalne schody, które  przy samej ścianie mają owalny kształt na przemian po jednej i drugiej stronie. Pokonując tę wysokość ryby po prostu skaczą.


Skąd one wiedzą, kiedy opuścić ocean i udać się w ostatnią drogę życia?
Czy to nie jeszcze jeden dowód na cud natury!
To wciąż wielka naukowa zagadka.

Wybaczcie, że tak mało zdjęć tym razem ale nie wzięłam ze sobą aparatu fotograficznego wybierając się nad rzekę i do sztucznych akwenów.

Anton Czechow w „Sachalin” tak napisał o tych rybach.
"W końcu, wycieńczone popędem płciowym i głodem, giną i już w środkowym biegu rzeki można napotkać wiele śniętych egzemplarzy, a górnym jej biegu brzegi bywają zasłane martwymi, cuchnącymi rybami.
Te wszystkie cierpienia,  jakie w okresie godowym przeżywają ryby, noszą nazwę 'wędrowania ku śmierci', ponieważ nieuchronnie do niej wiodą i and jedna ryba nie powraca do oceanu, lecz ginie w rzekach."