Autor szablonu: ArianadlaWioski Szablonów | Flower design by BiZkettE1 / Freepik

piątek, 31 stycznia 2025

Sobota w Playa Del Carmen

Piękna sobota w Playa Del Carmen.
W tym mieście pogoda dopisuje cały rok.
Plaże z miękkim, białym piaskiem i turkusową wodą są najpiękniejsze z całego Meksyku.
Ten obszar nazywa się Maja Riviera. Naprawde jest tu prawdziwy wakacyjny raj.  Nic więc dziwnego, że cieszy się ogromnym powodzeniem.

W weekendy w Playa w centrum nad brzegiem morza Karaibskiego zawsze są występy meksykańskie więc większość turystów podąża tam, my też.
Pogoda była wymarzona bo tylko plus 23C, dość silny wiatr podrywał ziarenka piasku.                                        


 Co wcale nie przeszkadzało mężczyznom kręcić się na karuzeli głowami w dół. Trwają w takiej pozycji dość długo bo chyba ze 3 minuty.
Ludziska chętnie oglądają zadzierając głowy do góry i robiąc zdjecia.
                                        
                                     
Przed pomnikiem „Portal Maye” który jest wizytowką miasta oglądamy tajemnicze występy razem z innymi.
                                  


Następnie udajemy się na Quinta Avenida 5 czyli piąta aleję.
Jest to 5 km deptak równoległy do najpopularniejszej plaży w mieście.
Pełno tu przeróżnych atrakcji prawie 20 godzin na dobę. Turyści posilają się w przeróżnych restauracjach gdzie można  zamówić nie tylko meksykański posiłek.
Nie wspomnę o lodach na każdym kroku czy pizza.
Wstępujemy do miłego zakątka pooglądać prace meksykańskich artystów.
                      
                      

Idziemy dalej a tu tak ozdobione drzewo
                          

Spacerujemy, spacerujemy ogladając stragany pełne pamiątek.
Z dala słychać muzykę, dochodzimy i oto podziwiamy taniec meksykańskiej pary w różnokolorowych, regionalnych strojach.
                                     

Wkrótce zaczną się tańce niemalże w każdej restauracji przy piątej alei z głośną muzyką trwającą do rana ale my już będziemy odpoczywać w domu.
Dzień dobiega końca, dla nas czas na powrót do domu.
Wracamy z radością i poczuciem mile spędzonego dnia.
 
Pozdrawiam serdecznie.

sobota, 11 stycznia 2025

Migawki z codziennego życia w Meksyku

Co kraj to  obyczaj, Meksyk to ogólny misz-masz i kraj olbrzymich kontrastów.

Codzienny meksykański dzień zaczyna się jeszcze przed wschodem słońca.
Hałasują ciężarówki opróżniająceo kontenery śmietnikowe.
Nie ma żadnych podnośników, ludzkie mięśnie podnoszą taki ciężki pojemnik aby wrzucić zawartość do samochodu. Pracują bez rękawiczek.

Następnie jadą ciężarówki z wodą pitną (ta w kranach nie nadaje się do spożycia) a inne z coca-colą. Meksykanie piją ją litrami.
To wszystko rozwożą do sklepów, do hoteli, gdzie pełno turystów spragnionych słońca i vit. D

Przed każdym urzędem państwowym stoi pracownik kierujący interesantami, drugi pracownik  jest upoważniony do udzielania informacji a trzeci ma pozwolenie na wpuszczenie danego interesanta do wewnątrz urzędu jeśli uzna za stosowne.
Nie wiem czy we wszystkich instytucjach państwowych jest taka reguła ale w biurze energii elektrycznej wszyscy muszą zdjąć nakrycie głowy, nawet kobiety a to przecież to nie kościół. Czuwa  nad tym jeden z pracowników stojący przy wejściu wewnątrz pomieszczenia. Petent ma mieć szacunek dla urzędu.

Plaza przy której mieści się City Hall w ładnym starym pałacyku jest piękna, interesujący nowy mural i ciekawa wystawa prac artystycznych Mayan artysty Marcelo Jimenez, będzie czynna jeszcze do końca stycznia.

Nad brzegiem morza Karaibskiego na plaży rozstawione stanowiska do masażu. Właśnie wczoraj skorzystaliśmy z mężem a potem obowiązkowo margarita. Dzień był taki uroczy, miło spędziliśmy czas.


Bardzo lubię te maleńkie banany, trochę droższe od normalnych ale za to smaczniejsze.


Co kilka metrów można spotkać pralnie tu w Meksyku, są bardzo rozpowszechnione i w dodatku tanie. Za 5 dolarów odświeżysz sobie taki stosik bielizny.


Niemniej niektórzy piorą  sami w domu i można wówczas zobaczyć taki oto „Victoria Secret” widok.