Operacja katarakty, czyli zaćmy.
Jak tam z waszym wzrokiem? Ja już tę operację mam to za
sobą.
Jak się paliło papieroski w młodości, albo patrzyło prosto
w słońce, to z wiekiem oczy domagają się korekty. Niby nic nie boli, ale widzi
się wszystko jakby trochę przymglone. Ludzie czasem mówią, że operacja zaćmy to
ściągnięcie błonki z oka. Otóż nie, ta operacja to wymiana soczewki w oku na
sztuczną. W dzisiejszych czasach to prosty zabieg; cała operacja trwa nie
dłużej niż 10 minut i wcale nie boli. U nas na pierwszy ogień poszedł mój mąż,
5 lat temu. A 4 lata temu również ja.

Często po zabiegu jest większa wrażliwość na światło,
później jeszcze przez kilka dni
widoczność nie jest najlepsza, bo niezbyt ostra, a więc lepiej nie
używać operowanego oka do czytania, komputera czy oglądania TV. Nie można też
moczyć, a więc żaden basen ani mycie oka przez tydzień nie wchodzi w grę.
Codziennie wkrapia się do operowanego oka lekarstwo przepisane przez lekarza
prowadzącego. Cały proces gojenia trwa do 7 tygodni i w tym czasie odwiedza się
lekarza jeszcze dwa razy. Tydzień po operacji, a następnie na końcu leczenia.
Nie należy się bać i kto ma możliwość powinien poddać się
temu zabiegowi. Należy tylko pamiętać, że oczy ze tym sztucznymi soczewkami są
bardziej wrażliwe na światło, więc kiedy świeci słońce wygodniej nosić okulary
przeciwsłoneczne. Życzę wszystkim powodzenia, w Polsce pewnie największym problemem jest czas oczekiwania na zabieg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz