W Kanadzie w urokliwym mieście Vancouver ulokowanym nad Oceanem Spokojnym otoczonym wodą z jednej strony a z drugiej potężnymi górami Rocky Mountain można zakochać się od pierwszego pobytu.
Pewnej wiosennej soboty mój syn odwiedziwszy nas zaproponował wyjście do Vancouver Akwarium.
Zgodziłam się z ogromną ochotą ponieważ jeszcze nigdy tam nie byłam. Wiele razy podziwiałam świat podwodny w innych częściach świata jednak nie w Vancouver.
Całe miasto obsypane kwitnącymi drzewami czereśniowymi wyglądało jak w bajce. Naprawdę nie trzeba jechać do Japonii aby poczuć taką atmosferę.
Zalotne wydry bawiły się świetnie w swoim basenie.
Foki czekały cierpliwe na swoje drugie śniadanie.
W promieniach słonecznych wygrzewał się lew morski.
W końcu weszliśmy do budynku aby spędzić tam następną godzinę podziwiając świat podwodny przeróżnych rybek, meduz etc i roślin.
I na koniec ciepły pawilon z egzotycznymi ptakami, maleńkimi małpkami , motylkami i żółwiami. Panuje tam dużo wilgotność powietrza ale te osobniki tak lubią.
To był bardzo udany dzień,
pozostanie na długo w mojej pamięci i w sercu.
Dziękuję
Ci Artur.
Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo serdecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz